|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Smog w Imielinie istnieje? |
Smog jak smok wszyscy o nim piszę ale kto go widział?! |
|
0% |
[ 0 ] |
Miło zakopcić na sąsiada! |
|
0% |
[ 0 ] |
Kocham czyste powietrze nie palę śmieci i nie truję |
|
100% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 1 |
|
Autor |
Wiadomość |
pacfik
Dołączył: 23 Lis 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Imielin
|
Wysłany: Śro 18:51, 23 Lis 2016 Temat postu: Smog w Imielinie - co nas boli, co dobrego |
|
|
Wieczorna pora, a to na podwórku smród spalenizny, dym, kaszel.. Wyjście na spacer to jak wsadzić nos do komina biedne dzieci muszą się wędzić.
Jak odbieracie to zjawisko? Jak wpłynąć na sąsiada który notorycznie kopci i kopci. Może można jakoś temu zaradzić? Jak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
usermanual
Dołączył: 12 Gru 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:06, 24 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jest to rzeczywiście problem w naszym mieście. Normalnie taką sytuację można zgłosić Straży Miejskiej lub gminnej, która powinna takie zgłoszenie sprawdzić i zainterweniować, wszak teraz mają już prawo do wejścia na prywatną posesję i skontrolować co pali się w piecu - pobrać próbki popiołu i nałożyć odpowiedni mandat (w najgorszym przypadku kierują do sądu, gdzie można za to dostać parę lat). Niestety jakoś ludzie nie mają poczucia konsekwencji po paleniu śmieci w swoich piecach, a szkoda, może trzeba zacząć zgłaszać, najpierw do Urzędu Miasta, a jeśli sobie z tym nie poradzą to do Straży Miejskiej.
Zatem mamy dwa wyjścia: albo zgłosić (nawet anonimowo), że gdzieś na ulicy tej i tej numer ten i ten ulatnia się czarny dym z komina, albo porozmawiać ze swoimi radnymi - w końcu ich od czegoś mamy, aby wpłynęli na Radę Miasta i przeforsowali wniosek o dofinansowanie do wymiany mieszkańcom pieców, które nie spełniają odpowiednich wymogów. Te które kopcą to te stare piece, w których stosuje się metodę wsypu od góry, wówczas spalanie nie jest zupełne i powstaje dużo "widocznych" odpadów.
Nie rozumiem, dlaczego niektórzy palą plastik, skoro jest odbierany jako odpad, za co i tak płacimy stałą kwotę.
Kiedyś przy okazji rozmowy dowiedziałem się, że czarny dym wychodzi tylko podczas rozpalania i zasypywania węglem pieca. Najgorsze było to, że jako rozpałki używa się zamiast czystego drewna jakieś stare pozostałości po meblach z politurą i różnymi klejami, bo takie odpady są praktycznie tylko zabierane dwa razy w roku, więc żeby się nie marnowało... Gdyby zastosować piec węglowy z podajnikiem nie byłoby problemu, bo raz zapalony wymaga co kilka dni dosypania groszku do zasobnika, węgiel jest podawany od spodu i wszystko jest dopalane do końca. Dymu praktycznie nie widać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
usermanual
Dołączył: 12 Gru 2013
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:15, 23 Sty 2017 Temat postu: |
|
|
Widzę dość małe zainteresowanie tym tematem, a szkoda. Zobaczcie dane na bieżąco, m.in. stan powietrza w naszym mieście - praktycznie cały czas przekroczone stężenia dopuszczalne: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|